Menu

1 sierpnia 2013

Ayuuri Massage & Bath oil sensual - olejek do masażu

Dzisiaj chciałam abyście zadecydowały jaki past będzie.  Niestety były tylko 2 odpowiedzi. 

Rozstrzygam więc:

Dzisiaj olejek jutro DIY krem truskawkowy. 



Ayuurie to jedna z tych firm kosmetyków indyjskich do której mam zaufanie. Już parę razy kupowałam ich produkty i zawsze byłam zadowolona 

Olejek ten pokazywałam w ostatnim denku Klik Klik. Co o nim sądze i jak się sprawdzał można przeczytać w tym poście.




Od producenta

Great for: Soothing, warming massages
A warming massage oil using the benefits of Sandalwood, Ylang Ylang and Cedarwood creates a relaxing, tranquil experience.
With a blend of rich woody, musky plant extracts, a massage with our sensual oil is the perfect end to your day. Sandalwood and Ylang Ylang provide a heady base, complemented by Calendula and warming Cedarwood. Using a base of various oils including Sesame, Olive, Apricot and Sweet Almond, it moisturises the skin and delivers holistic benefits.
Use directly on the skin, or pour two capfuls into a bath for a long, relaxing soak or simply apply directly to wet skin after showering and pat dry. External use only.


Czyli w skrócie olejek do masażu rozgrzewającego, który ma nas relaksować nie tylko zapachem ;)


Opakowanie

Olejek zamknięty jest w 250ml plastikowej buteleczce. Buteleczka jest przeźroczysta, widzimy ile nam jeszcze zastało olejku. Sama buteleczka jest wytrzymała oraz praktyczna, nie za miękka, ani nie za twarda. Klapka zakrętki jest wytrzymała, nie pęka nawet przy moim użytkowaniu (wszystko mi wypada z rąk), a dziurka jest w sam raz, chociaż jak chcesz tylko troszeczkę produktu może być za duża, ale ja oszczędna nie jestem.



Konsystencja i zapach

Olejek jest płynny jak oliwka Johnsons & Johnsons, a pachnie drzewem sandałowym oraz jakimś słodkawym migdałowo cukrowym dodatkiem. Zapach jest boski i nie za mocny, gdy oliwka jest ciepła jest mocniejszy. Zapach dobrze utrzymuje się na skórze… co mnie baaardzo cieszy.


Właściwości

Oliwka świetnie nawilża, ponieważ ma dużo naturalnych olejków, daje długotrwałe nawilżenie bez uczucia oklejenia jak przy niektórych masełkach z parafiną (których szczerze nienawidzę). Nie podrażnia, ani nie uczula, ale UWAGA jeśli masz uczulenie na orzechy lub inny składnik to nie używaj. Często pluje sobie w brodę, że nie mówię (znajomym), aby zrobiły próbę uczuleniową, bo prawda jest taka, że jest dużo osób uczulonych na orzechy (olejek migdałowy w składzie) i nie tylko.



Skład

Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Olea Europaea Fruit Oil, Caprylic/Capric Triglycerides, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Prunus Armeniaca Kernel Oil, Sesamum Indicum Seed Oil, Calendula Officinalis Flower Extract, Tocopherol, Santalum Spicatum Oil, Cananga Odorata Flower Oil, Cedrus Atlantica Bark Oil, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Eugenol, Geraniol, Isoeugenol, Benzyl Benzoate, Farnesol, Linalool.

Olejek słonecznikowy, Oliwa z oliwek, emoilent, olej ze słodkich migdałów, olej z pestek moreli, olej sezamowy, ekstrakt z nagietka lekarskiego, witamina E, olejek z australijskiego drzewa sandałowego, olejek z jagodnina wonnego, olejek cedrowy, konserwant/zapach, filtr słoneczny,  składniki imitujące zapach - potencjalne alergeny.

Więcej o składzie Klik Klik


Dostępność oraz cena

Olejek można kupić stacjonarnie w niektórych sklepach indyjskich oraz online. Cena około 5-8euro


Podsumowanie

Kocham kosmetyki Ayuurie i ten również pokochałam, niestety już się skończył. Chciałam w ramach projektu denko kończyć Johnson & Johnson, ale po Ayuurie J&J to beznadzieja… Na pewno do Ayuure wrócę, ale mam zamiar spróbować inne z tej serii jak Detox lub Muscle.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...